Tak się robi biegi ultra! Andrzej "Meloniq" Piotrowski zachwycony biegiem 24h na Tajwanie

 

Tak się robi biegi ultra! Andrzej "Meloniq" Piotrowski zachwycony biegiem 24h na Tajwanie


Opublikowane w sob., 21/12/2019 - 19:46

Gdy w styczniu tego roku biegając w Atenach raz po raz mijałem puste trybuny, zrodziło się w mej głowie małe marzenie, by pewnego dnia na zawodach pobiegnąć na pełnym i wiwatującym stadionie...

11 miesięcy później to małe marzenie się spełniło, tu w Taipei, na uniwersytecie Soochow” (pis. oryg.) - napisał na portalu społecznościowym Andrzej “Meloniq” Piotrowski, aktualny mistrz Polski oraz rekordzista kraju w biegu 24-godzinnym (267,964 km na tegorocznych MŚ w Albi).

Biegacz z Krakowa wrócił z Tajwanu zauroczony imprezą na terenie uczelni w stolicy Chińskiego Tajpej.

Polki wicemistrzyniami świata w biegu 24-godzinnym! Andrzej Piotrowski bije REKORD POLSKI!

– To wyglądało całkiem inaczej niż jest zwykle na biegach ultra czy innych kameralnych imprezach. Oprawa i organizacja na najwyższym poziomie: bardzo efektowne i z dużą pompą. Dużo działo się wokół biegu, było mnóstwo kibiców. Zwykle polega to na tym, że stoi brama startowa, dostajemy wydzieloną petlę do biegania, a kibicami są w większości członkowie supportu zawodników, ich rodziny i znajomi – opowiada Andrzej Piotrowski.

Organizatorzy 19th Soochow/Taipei 24h Ultramarathonu podeszli do organizacji swojej imprezy bardzo poważnie, zwłaszcza, że organizowane już od prawie dwóch dekad zawody były w tym roku ważnym elementem obchodów 120-lecia istnienia Uniwersytetu Soochow.

– Bieg odbył się na stadionie na terenie uniwersytetu, czyli na pętli 400-metrowej. Kibicowało nam mnóstwo studentów, którzy chcąc nie chcąc cały czas byli blisko zawodników. Przechodząc nawet przypadkowo interesowali się rywalizacją, zatrzymywali I kibicowali. Ponad 500 studentów brało zresztą udział w organizacji imprezy jako wolontariusze. Naszej rywalizacji towarzyszyły cztery kilkugodzinne biegi sztafetowe, stała scena, cały czas trwały koncerty, występowały różne zespoły, były pochody. Miasteczko uniwersyteckie żyło całą dobę!

– W przeddzień biegu, w piątek po południu, odbyło się uroczyste otwarcie na wzór imprez mistrzowskich oraz prezentacja zawodników, prezentacja uniwersytetu i spacer po uczelni, a na koniec wspólne pasta party z różnymi konkursami w trakcie. Wciąż coś się działo! –  relacjonuje nasz rozmówca. (czytaj dalej)


Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce